Jak , z nieskrywaną przyjemnością doniosło Radio Poznań , konińska Policja prowadzi postępowanie w sprawie „ zakłócenia ładu i porządku publicznego” przez uczestników manifestacji ku czci Powstańców Warszawskich, którzy manifestowali „ używając przy tym rac pirotechnicznych”.
Mam takie sobie wątpliwości. Jaką definicję przyjęła konińska Policja pod pojęciem „ materiały pirotechniczne” ? Jeśli jest to coś co wytwarza ze składników chemicznych dym i ogień, to uprzejmie donoszę, że kilkakrotnie już, przed konińskim sądem, demonstranci używali czegoś takiego i obyło się bez „postępowania w sprawie”.
Jeśli demonstrowanie Pamięci Powstania Warszawskiego w formach przyjętych w całej Polsce ( syreny, zatrzymanie ruchu, race, sygnały dźwiękowe) z jakiś względów w Koninie jest niedozwolone, to uprzejmie proszę o ukaranie kilkudziesięciu kierowców, którzy niezgodnie z przepisami Kodeksu Drogowego trąbiło o godzinie 17 – tej pierwszego sierpnia. Jak już to już…
Demonstracja na skrzyżowaniu Dworcowej i Alei 1 Maja w rocznicę Wybuchu Powstania Warszawskiego była niezbyt liczna, ale dzięki środowiskom patriotycznym, w tym Kibicom „Górnika” podniosła, godna i spokojna.
Nie psujmy tego wrażenia niewczesnymi postępowaniami.
Z uniżoną prośbą
Krzysztof Dobrecki
https://www.tvp.info/37307393/pilkarze-legii-ukarani-za-race-policja-wnioskuje-o-kare-dla-poslow-po-za-to-samo
Panie Krzysztofie można używać tego typu środków. Jeśli Pan dokładnie słuchał (lub czytał) materiału opublikowanego przez Radio Poznań, to chodzi o to, że organizatorzy wydarzenia nie zgłosili tego wcześniej (zamiaru odpalenia rac) – a tego wymaga prawo. Prawo to prawo i tyle. Za rok zgłoszą i nie będzie z tym większych problemów. Inna kwestia – czy czysto kibicowska oprawa pasuje do upamiętniania tego typu wydarzenia? Mnie w harcerstwie uczono zupełnie czegoś innego. I w czasach kiedy jeszcze kibice nie interesowali się historią Polski, godzinę „W” wspominaliśmy w zupełnie inny sposób. Nie robiliśmy tego „na pokaz”, było to bardziej kameralne, a przez to moim zdaniem zdecydowanie bardziej doniosłe i wychowawcze. Zresztą – nie muszę chyba tego tłumaczyć doświadczonemu instruktorowi harcer…
Drogi Druhu! Nikomu nie szkodzące demonstrowanie powinno być poza zainteresowaniem Policji, a wręcz powinno się spotykać z uznaniem i poparciem. Mówi druh o wspominaniu godziny „W” ” w sposób bardziej kameralny”. To jest trochę, jak z modlitwą. Można to robić w zaciszu domowym, można i podczas pielgrzymki czy procesji. Jako stary instruktor, co Druh przypomniał, uważam, że niekiedy trzeba dawać świadectwo publicznie. Zna Druh ten dowcip o konspiracji? ” A my ze szwagrem, cichutko, w piwnicy śpiewaliśmy ” Jeszcze Polska…”
Oj, ie sadzę , żeby obecne kiwerownictwo Radiia Poznań dopuściło do informowania z „nieskrywana przjemnoscia o działaniach Policji przeciwko patriotycznej młodzieży kibicowskiej „Górnika” . A swoją drogą , gdzie manifestowali konińscy harcerze ? Jakoś nie było ich widać w mieście. Może im było wstyd stanąć obok prawdziwych Polaków z racami, zaśpiewać hymn i .”Sanitariuszkę Małgorzatkę czy „Marsz Mokotowa” ?
Felieton???? Nie wygląda i nie brzmi.
Łamanie prawa nigdy nie powinno być poza zainteresowaniem policji. Wystarczyło zgłosić te race i nie byłoby problemu. Albo trzeba zmienić prawo. Dopóki ono jednak obowiązuje, to powinno być przestrzegane. To fundamentalna zasada funkcjonowania cywilizowanego społeczeństwa. Porównywania pielgrzymek i procesji do kibicowskich opraw i przyśpiewek nie będę komentował. Faktycznie, to jest BARDZO „trochę” jak z modlitwą…
Mateusz, masz coś do kibiców to powiedz im to bezpośrednio, a nie jakieś podchody robisz wiecznie pod Górnika, od czasu kiedy „sympatie” miałeś w/przy Medyku i później, gdy dorastając lewicowa ideologia przesłoniła Ci chyba oczy. Ochłoń trochę i nie afiszuj się ze swoimi lewicowymi poglądami, bo jako dziennikarzowi Tobie to nie po prostu nie przystoi. Możesz iść stać pod sąd z lampionem i nikt Ci nie robi z tego powodu wywodów, mimo iż jako dziennikarz powinieneś być zawsze bezstronny, a przynajmniej publicznie nie ujawniać swoich konotacji, szczególnie w małym mieście jak Konin. A Ty im dalej w las, tym ciemniej. Dobry tekst Panie Krzysztofie.
Nie mam nic do kibiców. Sam jestem jednym z nich (moje serce bije tak samo mocno dla Górnika jak i dla Medyka). Napisałem tylko, że w moim pojęciu inaczej powinno obchodzić się tego typu rocznicę. Że harcerstwo nauczyło mnie czegoś innego. W demokratycznym praworządnym kraju, mam prawo do takich opinii. Nie jestem żadnym lewakiem ani lewicowcem. Stoję po środku. Uważam, że obie skrajności – zarówno prawicowa jak i lewicowa są złe, że prowadzą do ciągłych kłótni i niszczą Polskę. Nie rozsiewaj też nieprawdziwych informacji. Ani razu nie stałem pod żadnym sądem z żadną lampką. Dlaczego pan Krzysztof może wyrażać swoje poglądy, a mi tego zabraniasz? Pan Krzysztof jest tak samo dziennikarzem jak ja. On może, a ja nie? Jakim prawem? Jemu gratulujesz, a mnie rugasz? Uważam, że formułuję swoje op…
Uważam, że formułuję swoje opinie bezpośrednio, w odróżnieniu od Ciebie – dodałeś komentarz jako anonim. Ja miałem odwagę podpisać się imieniem i nazwiskiem. Kim jesteś? Jarek, Krzychu, Adrian? Ujawnij się, to możemy dalej pisać i gadać. A i na spotkanie face to face z chęcią się z Tobą umówię.
A mnie się chce śmiać, przecież na nominacje miał wpływ poseł Czarnecki. Teraz czekam jak Policja koninska spałuje p.p Posła.
Niech się Pan nie ośmiesza stając w obronie pseudo patriotów.
Nie była godna – to wrażenie popsuli kibice stadionowymi przyspiewkami
Szacun ! Panie Krzysztofie. Chwała ,,Górnikowi,, . Psy szczekają a karawana jedzie dalej .