Konin, którego nie ma – Kocham szczegóły…

Stary dworzec kolejowy w Koninie wielokrotnie był prezentowany na zdjęciach i zawsze oglądany przez Państwo z przyjemnością i sentymentem.

Dzisiaj inne, zupełnie nowe, ujęcie. Mnie, jak zawsze na amatorskich zdjęciach najbardziej podobają się szczegóły. Choćby rodzaj lodów. Pamiętacie lody wybierane specjalną łyżką z dużego, okrągłego termosu i wkładane między dwa wafle ?

No a dalej. Jakie sklepy widać po prawej stronie? Jaki napis odbija się w szybie?

Prosimy przy okazji o skany Waszych pamiątek, starych zdjęć z Konina. Popatrzymy chętnie wszyscy…

0 thoughts on “Konin, którego nie ma – Kocham szczegóły…

  1. W oddali nieistniejący dworzec kolejowej a po prawej był bar gdzie się chodziło na grochowkę z bułką ,pierogi lub kaszanka z ziemniakami

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.