Kochana Młodzieży ! Bardzo Wam dziękuję , że zorganizowaliście Marsz, że Wam się chciało, że włożyliście tyle trudu i zapału. Myślę co prawda, że jest kilka spraw, w których byście mogli zaprotestować w pierwszej kolejności, jak np. niszczenie konińskich zabytków, brak w Koninie perspektyw dla ludzi młodych itp. Ale to jest tylko zrzędzie człowieka starszego i po prostu , rozumiem, że te sprawy muszą poczekać…, że to dopiero początek wielkiej ofensywy młodych, a sprawy tolerancji z położeniem nacisku na sprawy seksualności, są w pewnym wieku najważniejsze, albo takimi się wydają…
*
Kochani ! Ważne też jest, że pokazaliście, światu ( no może przesadzam) , że Konin jest miastem tolerancyjnym i łagodnym. Wszak nikt nie zrobił Wam blokady, nikt Was nie wyzywał, nie ubliżał. Każdy rozumie, że macie prawo do demonstrowania i macie, tak charakterystyczną dla młodych , wrażliwość. Grupka stojąca przy trasie Waszego przemarszu z transparentowym obwieszczeniem, że „Rodzina to chłopak i dziewczyna” nie razi przecież Waszej tolerancji i słusznie zapraszaliście Ją do wspólnego pochodu. No może ten brak ataków ze strony „nacjonalistów, ksenofobów, itp.” trochę osłabia sens marszu, ale jak wspomniałem na wstępie, maszerowanie jest wartością samą w sobie.
*
Za zaletę Waszego Marszu chciałbym uznać, co podkreślaliście kilkakrotnie z trybuny, że jest to marsz „apolityczny”. Czujnie nie dopuściliście do głosu jednego posła, który chce dalej być posłem i jednej Pani Radnej, która ponoć chce być prezydentem Konina. Dalej było już troszkę, gorzej, ale przecież dopiero nabieracie doświadczenia i nie musicie wiedzieć, że „Obywatele PL”, sfrustrowane konińskie sufrażystki, którym nie udaje się zebrać 10 procent waszego Marszu na swoich „czarnych protestach”, i inne środowiska z Łodzi, Włocławka, Poznania a nawet Warszawy są organizacjami politycznymi, które z braku innych okazji chcą się podłączyć i zawłaszczyć Waszą manifestację.
*
Jeżeli pozwolicie, to ze szczerej życzliwości , chciałem Was też ostrzec przed „fałszywymi prorokami”, którzy ( mam nadzieję bezskutecznie) manipulują waszą wrażliwością. Pamiętacie tego gostka z Poznania ? Pamiętacie co powiedział ? „ Nie możemy być tolerancyjni dla ludzi nietolerancyjnych”.
Uważajcie na tego początkującego Dzierżyńskiego. To w bolszewickim ustroju obowiązywało hasło : „ Nie ma wolności dla wrogów wolności”. W imię tego hasła wymordowano kilkadziesiąt milionów ludzi w Kraju Rad.
*
Co jeszcze należy, moim zdaniem, podkreślić ? Że nie licząc jednej flagi obrażającej symbole religijne chrześcijan, kilku haseł politycznych, większość transparentów była grzeczna i kulturalna. Wspominając, przy okazji Waszego marszu, nasze dawne demonstracje, przyznać muszę, że nie byliśmy tak grzeczni. „ Junta juje !”, „ Na kapuście czarne liście, nie daj d. …y komuniście” to te łagodniejsze formy.
Na usprawiedliwienie mam tylko to, że wtedy problem z którym walczyliśmy był realny.
Pozdrawiam Was serdecznie. Do usłyszenia za tydzień.
Adam Zagórski
Zaraza dotarła do Konina. Dobrze,że w marszu uczestniczyło bardzo mało koninian to pomor nam nie zagraża.
Długo boli! Dobrze, tak trwa mać – że ja też sobie jakieś stare hasełko zacytuję.
marsz apolityczyny a zaproszona faszystowska antifa rzucala sie na przeciwnikow marszu homoseksualistow. Dlaczego w tych ludziach brak tolerancji dla hetero?