Konin, którego nie ma – amfiteatr

No dobrze. Dzisiaj zagadka „ w kolorze”. Już to jest podpowiedzią, że obiekt nie może być taki stary. Zresztą – „ stary”. Dla jednych pewnie stary, a ja, jak dziś pamiętam, jak na otwarcie tego obiektu wyświetlano „ Krzyżaków”. Była to konińska premiera, bo akurat nie mieliśmy kina z panoramicznym ekranem i na „panoramiczne” filmy jeździło się do Słupcy. Kino nazywało się chyba „ Grażyna”. Komu by dziś się chciało ?

0 thoughts on “Konin, którego nie ma – amfiteatr

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.