Pan Prezydent Józef Nowicki był uprzejmy ogłosić konsul tac je społeczne na temat : jak wydać pieniądze by faktycznie ożywić konińska Starówkę?
Szanowny Panie Prezydencie, Szanowni Radni. Myślę, że nie ożywi się Starego Konina z poboczami przez wybudowanie najładniejszego bulwaru, basenu z rurami, spacerownika z kostki brukowej, czy czegoś podobnego. Problem Starego Konina polega miedzy innymi na tym, że nie ma w nim wystarczająco dużo ludzi by utrzymały się sklepy ( dodatkowo „ załatwione” przez supermarkety), punkty usługowe, kawiarnie i restauracje. Większość centralnie usytuowanych kamienic zajętych jest przez urzędy i banki. Pracownicy tychże, jak mniemam, nie chodzą w godzinach pracy po sklepach i kawiarniach, a o piętnastej wyrywają na swoje osiedla, zostawiając centrum konina ze zgaszonymi światłami w oknach.
Proponuję , w ramach konsultacji, w pierwszej kolejności , zadbać o staro konińską targowicę. Z prostej przyczyny. Jedynie w dni targowe i w jarmark w starej części Konina są ludzie i jest jaki taki obrót w sklepikach.
Tymczasem targowica jest zaniedbana, tereny, które mogły by pozwolić na jej rozszerzenie, rozprzedane, drogi wewnętrzne pamiętają Gomułkę, a błoto na części placu zniechęca. Wykorzystując to co pozostało plus może teren po PKS, można by zrobić wielki bazar, który by przyciągał ludzi z całego powiatu a i mógłby zdobić miasto ( zobacz załączone zdjęcia). Mało tego, gdybym ja decydował, na pięć lat lub na zawsze zniósł bym w Starym Koninie opłatę targową. I tak to by się opłacało.
Drugim pomysłem jest wyremontowanie i przeznaczenie kamienicy w Starym Koninie na akademik bursę dla młodzieży studiującej i uczącej się w mieście. Ich stała obecność ( jak wojsk NATO) bardzo ożywiłaby martwą po 17 Starówkę.
Wreszcie sprawa trzecia, to „ Dworzec PKS”. Został rozebrany , i słusznie. No ale co dalej? A to także realni pasażerowie, goście, uczniowie, …
No dobrze, a co ma do tego maść na szczury? W zasadzie prawie nic ( tyle, że niegdyś sprzedawano ją na targowicy). Chciałem zwrócić tylko uwagę na felieton.
Do usłyszenia za tydzień.
Mądry tekst,ale czy ktoś posłucha autora!