Pięć lat więzienia grozi blisko 40-letniemu mężczyźnie, który został
zatrzymany przez policjantów z komisariatu w Rychwale tuż po tym, jak
uderzył widłami w przednią szybę osobowego renault. Myślał, że kierowca
chce go okraść. [Zdj. Archiwum]
Tuż przed 19:00 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Koninie otrzymał informację, że jakiś mężczyzna uderzył w samochód widłami. Powiadomił go o tym przerażony 19-letni kierowca samochodu. Kiedy renault należącym do ojca zatrzymał się wczoraj „za potrzebą” w miejscowości Babia w gminie Rzgów, podbiegł do niego niespełna 40-letni właściciel pobliskiej posesji. Praktycznie bez słowa zamachnął się widłami, które miał w rękach i wybił przednią szybę w renault, wgniatając przy okazji dach. Kierowca, nie czekając na dalszy rozwój wypadków, natychmiast odjechał i powiadomił policję.
Policjanci z Komisariatu Policji w Rychwale szybko zatrzymali krewkiego mężczyznę. Znaleźli go w domu jego matki. Bez wahania przyznał się do uszkodzenia samochodu osobowego, bo jak stwierdził, myślał, że jego kierowca zatrzymał się po to, aby go okraść. W przeszłości 40-latek odpowiadał już za groźby karalne.
Wkrótce zapewne usłyszy zarzut uszkodzenia mienia, za który kodeks karny przewiduje do 5 lat więzienia.