Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut rozboju, do którego się przyznał. Oprócz mandatów nie miał w przeszłości problemów z wymiarem sprawiedliwości. Grozi mu 12 lat więzienia.
Kara dla napastnika
Nawet dwanaście lat w więzieniu może spędzić 23-latek ze Starego Miasta, który na rano na ulicy okradł 45-letnią kobietę. Popchnął ją tak mocno, że aż się przewróciła i siłą zabrał jej torebkę. Miała w niej dokumenty, klucze do mieszkania i telefon komórkowy. Sprawca zaczepił mieszkankę Konina na ul. Staszica, kiedy wysiadała z autobusu. Zapytał o godzinę i wykorzystując chwilę nieuwagi popchnął ją tak mocno, że przewróciła się na ziemię. Po kilku szarpnięciach udało mu się wyrwać jej z rąk torebkę. Większego oporu kobieta nie stawiała – może to i lepiej w takiej sytuacji, bo zdesperowany i gotowy na wszystko napastnik mógłby zrobić ofierze jeszcze większą krzywdę. Kryminalni po kilku godzinach zatrzymali napastnika.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut rozboju, do którego się przyznał. Oprócz mandatów nie miał w przeszłości problemów z wymiarem sprawiedliwości. Grozi mu 12 lat więzienia.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut rozboju, do którego się przyznał. Oprócz mandatów nie miał w przeszłości problemów z wymiarem sprawiedliwości. Grozi mu 12 lat więzienia.