Górnik przegrywa, ale awansuje
Koniński Górnik przegrał drugie spotkanie z rzędu. Tym razem młodzi piłkarze z naszego miasta ulegli na własnym boisku Noteciance Pakość 0:2. Już w 3 minucie sytuacji „sam na sam” nie wykorzystał Paweł Błaszczak. Kwadrans później ten sam zawodnik został sfaulowany w obrębie pola karnego Notecianki.Jedenastkę wykonywał Mateusz Witkowski, który zdecydował się na lekki, techniczny strzał. Uderzenie okazało się niecelne, a piłka odbiła się od poprzeczki. Osiem minut później goście objęli prowadzenie po strzale Michała Nadolskiego. W drugiej połowie Górnik dwoił się i troił, aby doprowadzić do wyrównania. W 80 minucie na listę strzelców wpisał się kolejny zawodnik drużyny gości. Tym razem koniński bramkarz został pokonany przez Ariela Jastrzembskiego. Minutę przed końcem regulaminowego czasu gry czerwoną kartką ukarany został Mateusz Majewski. Pomimo dwóch porażek z rzędu, Górnik awansował na pozycję wicelidera tabeli. Stało się tak, ponieważ Lech Rypin przegrał z Wdą Świecie 0:1.