Od pierwszego gwizdka to słupczanie kontrolowali boiskowe wydarzenia. Zawodnicy SKP skupili się głównie na grze obronnej. Mimo tego udało im się kilkakrotnie przedrzeć pod konińską bramkę. Po jednej z szybkich akcji ofensywnych, w 44. min., Mateusz Duszyński zagrał na lewą stronę pola karnego do Kamila Stefaniaka. Ten widząc ustawienie konińskiego bramkarza – Łukasza Jaskólskiego zdecydował się na strzał na długi słupek. To właśnie wtedy padła jedyna bramka dzisiejszego spotkania. Najciekawszą akcję Górnika w pierwszej połowie obserwowaliśmy w 28. min., gdy doskonałe podanie z prawego skrzydła Macieja Adamczewskiego zmarnował Paweł Błaszczak. Snajper „biało-niebieskich” w doskonałej sytuacji strzelił z piątego metra wprost w bramkarza gospodarzy – Krzysztofa Sikorskiego.
Na początku drugiej połowy cały czas utrzymywała się przewaga słupczan. Mimo tego piłkarze SKP nie zdołali już ani razu pokonać Jaskólskiego. Ostatnie 20 minut rywalizacji przebiegło pod dyktando koninian. Częste ataki „biało-niebieskich” były jednak doskonale rozbijane przez grającą pressingiem słupecką defensywę. Warty odnotowania jest strzał Krzysztofa Słowińskiego, który na sześć minut przed upływem regulaminowego czasu gry przymierzył w lewe okienko bramki SKP. Doskonale jednak w tej sytuacji zachował się Sikorski. Bramkarz gospodarzy efektownie sparował futbolówkę na rzut rożny.
Po meczu rozmawialiśmy z trenerem SKP Słupca – Marcinem Woźniakiem.
Na początku drugiej połowy cały czas utrzymywała się przewaga słupczan. Mimo tego piłkarze SKP nie zdołali już ani razu pokonać Jaskólskiego. Ostatnie 20 minut rywalizacji przebiegło pod dyktando koninian. Częste ataki „biało-niebieskich” były jednak doskonale rozbijane przez grającą pressingiem słupecką defensywę. Warty odnotowania jest strzał Krzysztofa Słowińskiego, który na sześć minut przed upływem regulaminowego czasu gry przymierzył w lewe okienko bramki SKP. Doskonale jednak w tej sytuacji zachował się Sikorski. Bramkarz gospodarzy efektownie sparował futbolówkę na rzut rożny.
Po meczu rozmawialiśmy z trenerem SKP Słupca – Marcinem Woźniakiem.
Ole super KZG,zachłanny dwa razy traci.
„Od pierwszego gwizdka to słupczanie kontrolowali boiskowe wydarzenia. Zawodnicy SKP skupili się głównie na grze obronnej.” Chyba zamiast SKP powinno być Górnika,