Kandydat do fotela prezydenta Konina Dariusz Wilczewski postanowił spojrzeć na Konin z perspektywy osoby niepełnosprawnej. Usiadł na wózku inwalidzkim po to, by samemu przekonać się, na jakie przeszkody na co dzień natrafiają niepełnosprawni.
– Czuję się jak ktoś gorszy, jak człowiek drugiej kategorii – powiedział potem. – Ja się tak czuję codziennie – stwierdzili niepełnosprawni.
W ten sposób Wilczewski przygotowywał się do poniedziałkowej debaty na temat sytuacji osób niepełnosprawnych w Koninie, która odbędzie się w II Liceum im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Początek 15.30. – Chciałem się na własnej skórze przekonać, o czym ja tam będę mówił – stwierdził Wilczewski.
JAKIE CYRKI WYPRAWIAJA PRZED WYBORAMI A CO DO TEJ PORY JAKO RADNY ZROBIL NIEWIDZIAL LUDZI NA WOZKU NIEBYLO TEGO PROBLEMU PANIE RADNY CO PAN ROBIL JAKO RADNY DO TEJ PORY ZAMYKAL OCZY JAK WIDZIAL NIEPELNOSPRAWNA OSOBE
udawał sędziego stojąc na segregatorze dokumentów przed sądem, udawał spółdzielca krzycząc przy spółdzielni, udawał przedszkolankę bawiąc dzieci w przedszkolu, tera udawał inwalidę a jutro będzie udawał kierowcę autobusu, sprzątaczkę, panienkę przydrożną itd.
Dzisiaj o 15.30 w II LO jest debata z niepełnosprawnymi i ich rodzicami. Przyjdź zapytaj Wilczewskiego Darka. Będziesz miał okazję zapytać również rodziców co od Wailczewskim Darku myślą i jak im pomagał.
Zrozum, że nie można kłamać. ODWAGI przyjdź 15.30 II LO