Przy kasach w niektórych hipermarketach spędzimy dziś więcej czasu niż zwykle. Trwa w nich – zorganizowany przez NSZZ „Solidarność” – strajk włoski.
Wbrew zapowiedziom w strajku na terenie Konina nie biorą udziału
pracownicy sieci Biedronka. Kierownik marketu na konińskim Zatorzu
odmówił komentarza takiej decyzji pracowników. Zdaniem szefa
wielkopolskiego NSZZ Solidarność Piotra Adamczaka pracownicy Biedronki
mogą bać się o swoje miejsca pracy. „Większość umów w marketach jest na
czas nieokreślony i w każdej chwili pracodawca może takiego pracownika
zwolnić” -mówi Adamczak. Jeszcze dziś w Koninie pojawią się
przedstawiciele Solidarności, którzy będą rozdawać ulotki w
supermarketach i przekonywać pracowników do walki o swoje prawa.
Kasjerki mają dziś wyjątkowo skrupulatnie obsługiwać klientów i dokładnie sprawdzać każdy zakupiony produkt, ceny natomiast wprowadzać ręcznie a nie przy użyciu czytnika. Ma to spowolnić tempo obsługi. „Chcemy tym sposobem zwrócić uwagę na pogarszające się warunki pracy” – mówi Alicja Forysiak Przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej Solidarność przy sieci Carrefour.