Przebieg spotkania i kontrowersje sędziowskie
W meczu 15. kolejki II ligi Sokół Kleczew uległ Sandecji Nowy Sącz 1:2. O losach starcia dziesiątej i jedenastej drużyny tabeli zadecydowały dwa rzuty rożne, jeden wolny i kontrowersyjna decyzja arbitra. W 39. minucie faulowany został Oskar Kubiak, który po chwili celnie przymierzył z około 20 metrów, a błąd bramkarza miejscowych – Mateusza Jelenia – sprawił, że goście objęli prowadzenie.
Na początku drugiej połowy bliski zdobycia gola był Maciej Śliwa, który w polu karnym został zahaczony przez ukaranego wcześniej żółtą kartką Wiktora Pleśnierowicza. Arbiter Tomasz Wajda nakazał jednak grać dalej, co wywołało sporo emocji. Gdyby zdecydował inaczej, obrońca Sandecji musiałby zejść z boiska, a Sokół miałby rzut karny. Po meczu protestujący Dawid Retlewski został ukarany czerwoną kartką.
Sokół walczył do końca, ale zabrakło szczęścia
Po przerwie Sandecja przejęła inicjatywę. Do wyrównania doprowadził Przemysław Skałecki, wykorzystując jeden z wielu rzutów rożnych. Kilkanaście minut później ten sam element gry przesądził o wyniku – po dośrodkowaniu piłkę do siatki wpakował Pleśnierowicz, czyli zawodnik, który wcześniej powinien opuścić boisko.
Mimo porażki, na wyróżnienie zasłużył bramkarz Sokoła Karol Szymkowiak, który kilkakrotnie ratował zespół w sytuacjach sam na sam. Na trybunach nie zabrakło także kibiców z Kleczewa, którzy pokonali ponad 500 kilometrów, by wesprzeć swoją drużynę.
W ostatnim meczu I rundy Sokół Kleczew podejmie na własnym stadionie rezerwy ŁKS-u Łódź.
Sandecja Nowy Sącz – Sokół Kleczew 2:1 (0:1)
Bramki: Skałecki 67’, Pleśnierowicz 82’ – Kubiak 39’
Sokół: Szymkowiak – Bartosiak, Janiszewski, Kargul-Grobla, Kostewycz, Kubiak (76’ Zimmer), Laskowski, Retlewski, Sangowski (65’ Kubacki), Śliwa, Smoliński.
Żółte kartki: Kubiak, Kargul-Grobla, Bartosiak, Kubacki.
Czerwona kartka: Retlewski.

