Koniński pięściarz Patryk Szymański (5-0, 2 KO) nadal niepokonany. Wczoraj podczas katowickiej gali Wojak Boxing Night w sześciorundowym pojedynku zwyciężył na punkty Węgra Laszlo Fazekasa (12-6-1, 9 KO).
To piąta wygrana Patryka po przejściu na zawodowstwo i zarazem pierwszy występ młodego koninianina w zawodowym ringu w Polsce.
W piątej rundzie Szymański był bliski znokautowania Fazekasa. Węgier padł na deski po prawym prostym naszego reprezentanta. W dokończeniu dzieła przeszkodził Patrykowi gong.
Laszlo Fazekas po raz trzeci w ostatnich kilku miesiącach musiał uznać wyższość polskiego pięściarza. Wcześniej przegrał na punkty z Łukaszem Maćcem i Damianem Jonakiem. Co ciekawe w starciu z bohaterem wczorajszej walki wieczoru (Damianem Jonakiem) Fazekas wygrał jedną rundę.
W piątej rundzie Szymański był bliski znokautowania Fazekasa. Węgier padł na deski po prawym prostym naszego reprezentanta. W dokończeniu dzieła przeszkodził Patrykowi gong.
Laszlo Fazekas po raz trzeci w ostatnich kilku miesiącach musiał uznać wyższość polskiego pięściarza. Wcześniej przegrał na punkty z Łukaszem Maćcem i Damianem Jonakiem. Co ciekawe w starciu z bohaterem wczorajszej walki wieczoru (Damianem Jonakiem) Fazekas wygrał jedną rundę.
- Reklama -