Po dwóch meczach przerwy ze zwycięstwa cieszyli się wczoraj zawodnicy kolskiej Olimpii. Podopieczni Tomasza Mikusika pokonali na własnym terenie Orła Mroczeń 3:1 (0:0).
Mecz od pierwszego gwizdka obfitował w podbramkowe sytuacje. Mimo tego, do przerwy nie udało się wykorzystać ani jednej z klarownych akcji. Po kolskiej stronie najbliższej strzelenia bramki byli – Kamil Kwiatkowski i Jakub Antosik.
Po zmianie stron jako pierwsi na prowadzenie wyszli przyjezdni. W 60. minucie mocny strzał obronił Bartosz Kordylewski. Bramkarz Olimpii był już jednak bezradny wobec dobitki Marcina Góreckiego. Zaledwie Osiem minut później wyrównał Damian Kotkowski, który wykorzystał dośrodkowanie Szymona Izydorczyka. W 73. minucie było 2:1. Kolejnego gola strzelił Kotkowski. Wynik rywalizacji dwanaście minut później na 3:1 ustalił Izydorczyk.
Olimpia ma obecnie na swym koncie 27 punktów i zajmuje 6. miejsce w czwartoligowej tabeli. Za tydzień kolanie zmierzą się na własnym terenie z wiceliderem – KKS 1925 Kalisz.
Po zmianie stron jako pierwsi na prowadzenie wyszli przyjezdni. W 60. minucie mocny strzał obronił Bartosz Kordylewski. Bramkarz Olimpii był już jednak bezradny wobec dobitki Marcina Góreckiego. Zaledwie Osiem minut później wyrównał Damian Kotkowski, który wykorzystał dośrodkowanie Szymona Izydorczyka. W 73. minucie było 2:1. Kolejnego gola strzelił Kotkowski. Wynik rywalizacji dwanaście minut później na 3:1 ustalił Izydorczyk.
Olimpia ma obecnie na swym koncie 27 punktów i zajmuje 6. miejsce w czwartoligowej tabeli. Za tydzień kolanie zmierzą się na własnym terenie z wiceliderem – KKS 1925 Kalisz.

