Na program składają się też pieśni „Mazowsza”. Zaśpiewają je dziewczyny ze Studia Sztuki Wokalnej KDK – Klaudia Kuznowicz, Magdalena Gorzelańczyk, Magdalena Pasik, Justyna Wadelska, Klaudia Szafrańska i Ania Szeszycka. – Przygotowujemy utwory na głosy „Dwa serduszka”, „Wyszłabym za dziada” i „Co ja myślę”. Jest to wyzwanie dla wokalistów, którzy na co dzień poruszają się w zupełnie innym repertuarze. Pieśni, które ma w swoim „Mazowsze” to materiał bardzo trudny, wymagający dla każdego, nawet bardziej doświadczonego piosenkarza – mówi z kolei Anna Ciesielska, opiekun artystyczny chóru.
Tancerze wystąpią w strojach łowickich i stylizowanych na góralskie, chórzystki – w tradycyjnych wielkopolskich, zwanych „szamotulskimi”. Te ostatnie przetrwały próbę czasu. Po 30. latach zostały odświeżone i będą służyć nowej grupie wykonawców.
Przypomnijmy, że Zespół Pieśni i Tańca „Konin” działał jeszcze w Wojewódzkim, a później Konińskim Domu Kultury. Występy na dożynkach i miejskich uroczystościach to nie koniec planów reaktywowanego ZPiT „Konin”. – Wkrótce włączymy do opracowania tańce górali żywieckich i tańce wielkopolskie. Dla miasta taki zespół może być jedną z wizytówek podczas uroczystości i zagranicznych wizyt. W tej chwili odbywa się w Europie i Polsce mnóstwo imprez związanych z folklorem. W zjednoczonej Europie odrębność kulturowa jest bardzo akcentowana. Taniec ludowy jest najważniejszym z jej aspektów.
Nie będą to dożynki powiatowe tylko gminne. Powiatowe odbyły się w minioną niedzielę w Rychwale.