Sposób na wakacje? A może coś więcej?

Zamiłowanie do zwierząt, chęć niesienia pomocy… W konińskim schronisku dla psów od początku wakacji udziela się kilku wolontariuszy. Są wśród nich uczniowie szkół podstawowych, są dorośli. Z Anią – dziesięcioletnią wolontariuszką i Łukaszem dwudziestolatkiem o miłości do zwierząt rozmawiała Beata Pieczyńska.Ania bardzo lubi przyjeżdżać do schroniska na Gajowej w weekendy. W jaki sposób tak mała dziewczynka się tam przydaje? „Czeszę psy, wyprowadzam je na spacer, karmię i bawię się z nimi” – opowiada dziesięciolatka. „Kocham pieski za ich przyjacielskość i odwagę” – dodaje. Za co więc kocha się psy? „Za to, że są. Na tym polega prawdziwa miłość” – odpowiada na pytanie Beaty Pieczyńskiej dwunastoletni Łukasz.

W konińskim schronisku przy Gajowej na wagę złota jest każdy wolontariusz. Mimo lata zwierzęcy przytułek jest przepełniony. Brakuje też karmy dla psów i kotów. Koniński oddział Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami prosi o wsparcie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.