Przyjechał zrobić reportaż na zlecenie Polityki, w której wówczas pracował. Tekst się pojawił, ale to, co zostało utrwalone na kliszy, trafiło do szuflady. Po latach konińskie ślady Kapuścińskiego odnalazła nieżyjąca już Izabela Wojciechowska – opiekunka jego archiwum fotograficznego, która prace nad przygotowaniem wystawy w Koninie zleciła koniniance Izabeli Bobrowskiej. Prace trwały rok. Wreszcie 21 października w Centrum Kultury i Sztuki została otwarta wystawa „Konin jak Colorado”. Na wernisaż przyjechała wdowa po pisarzu Alicja Kapuścińska i córka Izabeli Wojciechowskiej Karolina.
Wystawę “Konin jak Colorado” (a także drugą ekspozycję autorstwa Ryszarda Kapuścińskiego “Zmierzch Imperium”) można oglądać do 13 listopada.