Ciało 74-letniego mężczyzny odnaleziono w weekend w łazience Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Koninie. Starszy mężczyzna popełnił samobójstwo.
Konińska prokuratura zajmuje się już sprawą samobójstwa 74-letniego mężczyzny, którego zwłoki znaleziono w łazience Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w piątek rano.
Tymczasem rodzina tragicznie zmarłego mężczyzny planuje złożyć skargę na SOR. Powodem ma być niedopełnienie obowiązków przez personel wobec pacjenta.
74-latek miał wyjść z domu jeszcze w czwartek rano. Następnie skontaktował się telefonicznie z rodziną, by poinformować o swoich zamiarach. Rodzina natomiast natychmiast powiadomiła policję ze względu na fakt, iż w dniach poprzedzających całe zdarzenie mężczyzna miał mieć ze sobą problemy. Dzięki temu udało się ustalić miejsce pobytu starszego mężczyzny oraz zorientować się, że dokonał już próby samobójczej.
To właśnie policja miała tego człowieka przetransportować na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Koninie po zatrzymaniu go. Mężczyzna jeszcze tego samego dnia miał zostać przewieziony do szpitala na oddział psychiatryczny poza teren miasta. Niestety, w piątek rano okazało się, że mężczyzna został znaleziony martwy w łazience Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.
Powinni tych ze soru zwolnić za podejście do pacjentów i pracy jak by za karę tam pracowali tak sie zachowują
Ludzie czekają tam po kilka naście godzin za pomocą. Sam się o tym przekonalem
Ja rozumiem, że mają dużo pracy..Ale ich podejście do pacjentòw. Pielęgniary to tragedia. To jak traktują pacjentòw te odzywki. Już nie mówiąc o personelu oddziału wewnętrznego. Wszystko pozamykane więc nic im udowadnić nie można. Ale byłam pacjentem soru i wew. Byłam świadkiem jak pielęgniarki ustalały wersję dla rodziny po zgonie pacjenta z wewnętrznego. Obłożnie chorzy leżą godzinami aż łaskawie ktoś do nich zajrzy. A odzywki opiekuna med to już totalne dno.
Ludzie tam umierają nawet z powodu odleżyn, taki właśnie jest personel szpitala. Ktoś się powinien wziąć za selekcję bo niedługo nie będzie gdzie ludzi leczyć na terenie Konina.
Anonimowo szczekać.Tylko to potraficie.Oskarżać ,oceniać,nawet wyroki wydawać.A przyjdz do pracy jeden z drugim, na taki wewnętrzny na przykład.Zobaczymy jak będzięcie śpiewać
Nie zgadzam się z opinią tej osoby która pisze źle o oddziale wewnętrznym jestem chorą i leżę na oddziale, praca tam jest bardzo ciężka i odpowiedzialna, personel grzewczy, uprzejmy skory do pomocy ,chorzy zadbani ,dziękuję im za to,
To idźcie sami I pracujcie z takimi ludźmi zobaczymy czy wy tacy mądrzy będziecie jak tu w komentarzach.
Przed monitorem, komentarze pisać, to Każdy potrafi przyjść popracować, zobaczyć. Byłam pacjentką, widziałam ile tam jest pracy. Bardzo współczuję personelowi tak ciężkiej pracy w tak trudnych warunkach
W szpitalach nie ma ratunku tam są plotki za szybką 10 osób i ploty lekarze ploty.Sanitariusz czy tam chu.wie kto na wózku inwalidzkim gdzie sam doznał nieszczescia to drugiemu mówi że może przyjąć ale będzie trzeba z urazem ręki czekać do rana bo lekarza nie ma No i taka mamy służbę zdrowia
Dlatego kochani wpadacie na Sor i z grubej rury wlaczone nagrywanie i jak coś nie tak to pół Polski niech ogląda, ochrona to samo za pyskówki jak padnie na mnie to będziecie sławni.Sluzba zdrowia ma leczyć i pomagać za to Wam płacą niedługo Sor to bedzie jak brama niebios przekroczysz ja i nie ma poworotu
Nie mogę się zgodzić z tymi niesprawiedliwymi komentarzami. Byłam kilka dni temu na SOR w Koninie. Zostałam przyjęta przez bardzo miły i profesjonalny personel, lekarzy. Dziękuję im za ich pracę. Owszem długie oczekiwanie, ale jest info, że to z powodu braku personelu.
Tak to prawda byłam pacjentką soru i to kilka razy jak położą na łóżko po zrobionych badań ich podłączą kroplówkę to nie można się doprości że kroplówka się skończyła leźałam 10 godz i tylko pielęgniarka tylko raz weszła po coś i poszła jakby na sali nikogo nie było a nie mówiąc o ordynatorze soru nie miły gbór dla niego pacjent to zero
Personel pracujący na SORze zostawia wiele do życzenia. Wiele razy byłam świadkiem że ludzie i w tym moi rodzice byli traktowani bardzo źle. Mają na wszystko czas i na SEN. Zero powołania. Ale jeśli rozmowę zaczyna się od „pewnej kwoty”. Sytuacja rozwija się inaczej. Zero powołania..
Nie ważne ile pracy jest,lecz wierzę jest od groma. To do cholery jest to obowiązkiem lekarza bądź pielęgniarki odzywać się i traktować ludzi z szacunkiem,a nie jak śmiecia. Wypowiedzi lekarzy „przyjdź popracować ” ludzie mają cięższe zawody i pracują mumio tego jakie są trudności. A brak wychowania i to chamstwo na SOR to przekracza wszelkie granice.
bylem pacjentem wewnetrznego panie lekarki mile i bardzo zaangazowane aby pomóc pacjentowi i go wyleczyć natomiast opiekunki medyczne to chodzace anioły potrfia przebrac i umyc pacjenta nawet 5 razy w ciagu dnia maja czas aby nakarmic leżących i sa zawsze usmiechniete ……..pokłon niski
to co napisal olek to cala prawda bylam dwa tygodnie temu na wewnetrznym panie lekarki naprawde chca czlowieka wyleczyc staraja sie umawiac wizyty w poradniach na cito poswiecaja tyle czasu choremu ile on potrzebuje A panie opiekunki medyczne naprawde ja je podziwiam byla na sali u mnie pai leżąca pampersa zmienialy i myly ja ile razy bylo potrzeba nawet mialy czas nakarmic i robily zawsze to z usmiechem a nie z musu POZDRAWIAM EWA
Szpitale w Koninie to jakaś porażka