No i zupełnie inna jakość pisać felieton w czasach zarazy. Jak na razie władze miasta w porozumieniu z kim tam się dało, pozamykały co tam się dało. Dzieci i wnuki siedzą w domu i słuchają opowieści dziadków o Czarnobylu oraz stanie wojennym. Słuchajcie dzieci starszych. Nie takie rzeczy już przeżyli.
*
Przy okazji udało się zlikwidować linię MZK nr 70 .Jeżeli autobusów jest mniej to i okazji do zarażenia jest mniej. Logiczne ?
*
Szczyty aktywności osiągnęło PWiK. Nie to że puściło kranami płyn do dezynfekcji rąk. Na apel Prezydenta Konina o częste mycie rąk wzięło i wyłączyło wodę 11 marca. Żart czy sabotaż ? Towarzysz Dzierżyński nie miał by wątpliwości…
*
Skoro udało się z wodą i linią „70” to może by iść dalej tym tropem i np. wyburzyć kamienicę Pani Esse jako siedlisko korona wirusa
*
No i to na tyle… Po pierwsze nie ma pocieszających ( choć są „pocieszne” ) wiadomości. Po drugi, jestem ze względu na wiek i choroby towarzyszące w grupie ryzyka i muszę się oszczędzać. A po trzecie czas zarazy daje szerszą perspektywą. „ Nu i co poradzisz…”
Tak czy inaczej, do usłyszenia ( mam nadzieję ) za tydzień
Adam Zagórski
Można by w ramach walki z korono wirusem zlikwidować dworzec kolejowy w Koninie aby ludziska się nie włóczyli i nie zarażali następnych.Na tym miejscu wybudować , no właśnie co wybudować jak siedzimy w domach.
Starsze osoby, na świeczniku. Idzie zapaść, nie tylko kadrowa, Może kadrowa to największe nieszczęście, i nie wypada w tym momencie pisać o innej zapaści. Ale ….. już dużo małych przedsiębiorców narzeka na stan swoich firm. A po kontaktach z urzędnikami są jeszcze bardziej poirytowani. Nasuwa się automatycznie następujący wniosek, że – Oni myślą, tylko o sobie nie przejmując się stanem możliwości i portfela podatków. .