Strajk nie jest powodem do odwołania zajęć w przedszkolu/szkole oraz nie może stanowić przyczyny zamknięcia tych placówek. Dyrektor przedszkola/szkoły ma obowiązek zapewnić dzieciom lub uczniom bezpieczne i higieniczne warunki pobytu na terenie placówki (1). Przystąpienie nauczycieli do strajku nie zwalnia go z tego obowiązku (2).
apewnienie opieki (3) ma odbywać się zgodnie z planem pracy przedszkola lub szkoły, tj. z tygodniowym rozkładem zajęć dydaktyczno-wychowawczych, w tym godzin pracy świetlicy, łącznie z zapewnieniem posiłku, jeżeli dziecko z niego korzysta.
Jeżeli dyrektor nie jest w stanie zorganizować opieki nad wszystkimi dziećmi czy uczniami, powinien zgłosić ten fakt organowi prowadzącemu. Organ prowadzący odpowiada za działalność przedszkola/szkoły i do jego zadań należy w szczególności zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków nauki, wychowania i opieki.
Organ prowadzący powinien monitorować sytuację i być przygotowany na podjęcie działań umożliwiających wywiązanie się z tych obowiązków.
RODZICU, O CZYM POWINIEN POINFORMOWAĆ CIĘ DYREKTOR SZKOŁY/PRZEDSZKOLA W ZWIĄZKU ZE STRAJKIEM?
Dyrektor ma obowiązek zawiadomienia rodziców o strajku.
Nawet jeśli dyrektor zawiadomi rodziców o planowanym strajku, zarówno on, jak i organ prowadzący przedszkole/szkołę mają obowiązek zapewnienia bezpiecznych warunków pobytu dzieci w placówkach. Nie ma mowy o tym, aby dziecko w takiej sytuacji nie zostało przyjęte do placówki.
Dyrektor ma obowiązek poinformowania rodziców o sposobie zapewnienia przez przedszkole/szkołę zajęć opiekuńczych w tym czasie. Dyrektor odpowiada za realizację ustawowych i statutowych zadań szkoły.
Rodzic ma prawo zapytać dyrektora, w jaki sposób zapewni dziecku, uczniowi opiekę w trakcie strajku i w jakich warunkach.
Jeżeli pomimo wskazanych obowiązków dyrektora szkoły/ przedszkola rodzic nie otrzyma wystarczającej informacji, a przedszkole/szkoła nie zapewni opieki dziecku na czas strajku, rodzic powinien zgłosić ten fakt do organu prowadzącego (4) oraz kuratora oświaty (5).
Oprac Grzegorz Z.
Zwolnić nierobow za 18 godz tygodniowo powinnimiec 1500 zl miesecznie i tyle w temacie
„mnie się należy”. W głowach się poprzewracało. Poziom nauczania spada, a ci chcą podwyżek. W normalnej firmie nierobów i konowałów się zwalnia
Nie trzeba było na szkołę rzucać kamieniami, też mogliście zostac nauczycielami i „nic nie robic”
Oj biedni ci nauczyciele. Nie podoba się to się zwolnić i jak braknie nauczycieli to wtedy może podniosą pensję. Ale co tam do tego trzeba mieć jaja a oni potrafią tylko narzekać!