Czasami jednak myśli się oglądając stare zdjęcia, że może dobrze, że pewnych rzeczy, czasów już nie ma.
Zobaczcie taką scenkę rodzajową utrwaloną przez Pana Sochackiego. Przystanek „koło basenu”. W brzydkie, betonowe kwietniki wetknięte dwie choinki – karzełki, żeby „ ludziom żyło się lepiej”. Trzecia, po drugiej stronie ulicy przechyliła się zdecydowanie. Autobus … trudno, takie były. Ubezpiecz siebie i swoje życie.
Może tylko „ Marionetki” i jej dancingów żal…
I basenu ppoż żal.Zimą uczniowie 4 skakali po krach.Zabawa była cudna, ale zdarzały się też kąpiele w lodowatej wodzie.