Mający problem ze skakaniem nominalny przyjmujący – Adam Banasiak zmuszony był grać jako libero, z kolei przyjmowaniem zajmował się libero – Michał Muszyński. Mniej niż zwykle czasu na boisku spędził Kamil Ziętek, za którego na placu gry meldował się często Błażej Pomiński. Do występów na drugoligowych boiskach nie powrócił też jeszcze Tomasz Kotecki, który ma być gotowy na zaplanowane na najbliższy weekend ostatnie spotkanie fazy zasadniczej z Lechią Tomaszów Mazowiecki.
Później siatkarzy wilczyńskich Wilków czekają dwa tygodnie przygotowań do fazy play-off. Po ostatniej kolejce wiadomo już, że na tym etapie zawodnicy z północy naszego powiatu mierzyć się będą z uważaną za najsilniejszą ekipę 3. grupy II ligi – Czarnymi Rząśnia. Pierwsze dwa mecze odbędą się w Rząśni 7 i 8 marca. Kolejne 21 i 22 dnia tego miesiąca w Wilczynie. Do dalszej fazy batalii o I ligę awansuje zespół, który jako pierwszy zanotuje trzy wygrane.
Dodajmy, że bez względu na wynik tej rywalizacji to największe osiągnięcie w historii wilczyńskiego klubu, który jeszcze nigdy nie walczył o prawo awansu do I ligi.
Później siatkarzy wilczyńskich Wilków czekają dwa tygodnie przygotowań do fazy play-off. Po ostatniej kolejce wiadomo już, że na tym etapie zawodnicy z północy naszego powiatu mierzyć się będą z uważaną za najsilniejszą ekipę 3. grupy II ligi – Czarnymi Rząśnia. Pierwsze dwa mecze odbędą się w Rząśni 7 i 8 marca. Kolejne 21 i 22 dnia tego miesiąca w Wilczynie. Do dalszej fazy batalii o I ligę awansuje zespół, który jako pierwszy zanotuje trzy wygrane.
Dodajmy, że bez względu na wynik tej rywalizacji to największe osiągnięcie w historii wilczyńskiego klubu, który jeszcze nigdy nie walczył o prawo awansu do I ligi.