Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem. Młodzi ludzie demolowali zaparkowane przy ul. Energetyka auto. Zajście zauważył wracający do domu dzielnicowy. Gdy zwrócił wandalom uwagę, ci rzucili się na niego z pięściami.
Bandyci zostali zatrzymani kilka godzin po zdarzeniu. Najmłodszy z nich został po przesłuchaniu wypuszczony do domu. Pozostała trójka trafiła do policyjnego aresztu.
Siedemnasto- i osiemnastolatek usłyszeli w prokuraturze zarzut czynnej napaści na policjanta. Wobec jednego z siedemnastolatków prokurator zastosował dozór policyjny. W dwóch pozostałych przypadkach poparł policyjne wnioski o areszt.
Zatrzymanym za pobicie policjanta grozi do 10 lat więzienia.
Bandyci zostali zatrzymani kilka godzin po zdarzeniu. Najmłodszy z nich został po przesłuchaniu wypuszczony do domu. Pozostała trójka trafiła do policyjnego aresztu.
Siedemnasto- i osiemnastolatek usłyszeli w prokuraturze zarzut czynnej napaści na policjanta. Wobec jednego z siedemnastolatków prokurator zastosował dozór policyjny. W dwóch pozostałych przypadkach poparł policyjne wnioski o areszt.
Zatrzymanym za pobicie policjanta grozi do 10 lat więzienia.