Tegoroczne “Pola Nadziei” dobiegły końca. Począwszy od 6 kwietnia wolontariusze rozdawali żonkile przy parafiach zbierając jednocześnie datki na rzecz licheńskiego hospicjum. Można było ich spotkać w Kramsku (parafia św. Stanisława Biskupa i Męczennika), Ślesinie (parafia św. Mikołaja Dobrego Pasterza), Licheniu (parafia św. Doroty), Kole (parafie: św. Bogumiła, Matki Bożej Częstochowskiej, Podwyższenia Krzyża Świętego oraz klasztor oo. Bernardynów) oraz w Kazimierzu Biskupim w parafii pw. św. Marcina. Zwieńczenie tegorocznej inicjatywy tradycyjnie nastąpiło na terenie Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej podczas długiego majowego weekendu (3maja).
Wierni otrzymywali żonkil – symbol nadziei. Jedną z takich osób była pani Monika z Rogoźna Wielkopolskiego. W jej odczuciu hospicja są bardzo potrzebne.
– Po raz pierwszy z akcją rozdawania żonkili spotkałam się w Licheniu. Na początku byłam troszeczkę zaskoczona bo nie wiedziałam, że żonkil jest międzynarodowym symbolem nadziei, ruchu hospicyjnego i osób chorych na nowotwory. Bardzo mi się ta akcja podoba. Dzięki temu mam ochotę zainteresować się tym tematem dalej. Jak najbardziej popieram tę akcję – powiedziała pani Monika.
Wolontariusze uczestniczący w „Polach Nadziei” są ważni zarówno dla samego wydarzenia, jak i dla całej działalności hospicjum. Bez nich zorganizowanie całego przedsięwzięcia nie byłoby możliwe. Są wśród nich zarówno dorośli, jak i uczniowie okolicznych szkół, którzy w ten sposób dają odrobinę otuchy osobom nieuleczanie chorym. I choć nie są przy pacjentach bezpośrednio, to ich wkład w ideę hospicyjną jest nieoceniony.
– Biorę udział w tej akcji ponieważ chcę pomóc hospicjum i wiem, że to co robimy, będzie wartościowe – powiedziała Aleksandra Bońka z III liceum w Koninie, która jako wolontariuszka w licheńskim hospicjum udziela się trzeci rok. Jak dodała – praca w wolontariacie wyrabia dobre postawy społeczne i pokazuje, że życie czasami warto dać innym coś od siebie nie chcąc nic w zamian.
Wierni otrzymywali żonkil – symbol nadziei. Jedną z takich osób była pani Monika z Rogoźna Wielkopolskiego. W jej odczuciu hospicja są bardzo potrzebne.
– Po raz pierwszy z akcją rozdawania żonkili spotkałam się w Licheniu. Na początku byłam troszeczkę zaskoczona bo nie wiedziałam, że żonkil jest międzynarodowym symbolem nadziei, ruchu hospicyjnego i osób chorych na nowotwory. Bardzo mi się ta akcja podoba. Dzięki temu mam ochotę zainteresować się tym tematem dalej. Jak najbardziej popieram tę akcję – powiedziała pani Monika.
Wolontariusze uczestniczący w „Polach Nadziei” są ważni zarówno dla samego wydarzenia, jak i dla całej działalności hospicjum. Bez nich zorganizowanie całego przedsięwzięcia nie byłoby możliwe. Są wśród nich zarówno dorośli, jak i uczniowie okolicznych szkół, którzy w ten sposób dają odrobinę otuchy osobom nieuleczanie chorym. I choć nie są przy pacjentach bezpośrednio, to ich wkład w ideę hospicyjną jest nieoceniony.
– Biorę udział w tej akcji ponieważ chcę pomóc hospicjum i wiem, że to co robimy, będzie wartościowe – powiedziała Aleksandra Bońka z III liceum w Koninie, która jako wolontariuszka w licheńskim hospicjum udziela się trzeci rok. Jak dodała – praca w wolontariacie wyrabia dobre postawy społeczne i pokazuje, że życie czasami warto dać innym coś od siebie nie chcąc nic w zamian.
Łącznie we wszystkich tegorocznych akacjach udział wzięło 424 wolontariuszy.
Hospicjum im. bł. Stanisława Papczyńskiego działa od 2009 roku. Trafiają do niego osoby w nieuleczalnym stanie, aby w godnych warunkach doczekać końca ziemskiego życia. Pobyt w hospicjum dla pacjentów jest bezpłatny.
Hospicjum im. bł. Stanisława Papczyńskiego działa od 2009 roku. Trafiają do niego osoby w nieuleczalnym stanie, aby w godnych warunkach doczekać końca ziemskiego życia. Pobyt w hospicjum dla pacjentów jest bezpłatny.
Więcej informacji o jego działalności można stronie internetowej: www.hospicjum.lichen.pl