Dymisję złożył podczas wczorajszego posiedzenia zarządu klubu.
– Brak wyraźnej poprawy postawy drużyny na trzecioligowych boiskach oraz zmęczenie panującą w Górniku i w klubowym otoczeniu sytuacją. – tak Bajerski uzasadnia swoją rezygnację.
Od kilku miesięcy kibice podczas meczów skandowali pod adresem Bajerskiego hasła – delikatnie mówiąc – sugerujące włodarzowi Górnika odejście.
To nie jedyna dymisja w klubie. Z funkcji trenera pierwszej drużyny Górnika zrezygnował Krzysztof Adamczyk. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy szkoleniowiec nie był zadowolony z realizacji przez sponsora klubu uzgodnionych wcześniej warunków finansowych.
Z tego samego powodu niepewny pozostania w klubie jest również bramkarz Adrian Bebłowski.
Co będzie dalej z Górnikiem? Tego na razie nie wiemy. W przypadku rezygnacji kolejnych członków zarządu do klubu może wkroczyć komisarz sądowy.
Jeśli jednak pozostali członkowie zarządu dojdą do porozumienia – najpewniej w najbliższym czasie odbędzie się kolejne walne zebranie, podczas którego wybrane zostaną nowe władze klubu.
Drużynę seniorów zaś poprowadzi w najbliższym czasie drugi trener – Paweł Nowacki, który przygotowywał zespół do rundy wiosennej w końcówce zimowego okresu przygotowawczego.