Co mówi Topolski?

Wykład „Drugie rozmowy o fotografii” w Centrum Kultury i Sztuki.
Oryginalna droga twórcza Tadeusza Topolskiego rozpoczęła się w początkach lat 90. XX w. okresem przejmujących, czarno-białych fotografii, poświęconych nekropoliom kilku wyznań, a następnie portretom osób konsekrowanych, przebywających w klasztorach. Wernisaże odbywały się w listopadzie w zaciemnionych salach, oświetlonych światłem świec, a swoistym performance’om patronował czarnowłosy autor w czarnym smokingu, posługujący się czarnymi rekwizytami. Co jednak uderza, wydarzenia, które naprowadzały system emocjonalny widzów na sprawy ostateczne, nie były ponure. Można to sobie tłumaczyć jako wieczne katharsis – oczyszczenie przez sztukę, ale przyczyną była zapewne osobowość artysty, głęboko i wrażliwie wierzącego, i wreszcie jego pogodne – w gruncie rzeczy – usposobienie.

Po około siedmiu latach Tadeusz Topolski wprowadził do ostatniej wystawy z tego cyklu, poświęconej mnichom – kamedułom, delikatny element humorystyczny (podpatrzone sceny „z życia”).

Malarską przygodę tego autora z fotografią barwną, która teraz nastąpiła, warto kojarzyć zwłaszcza z cyklem wieczornych zdjęć aktorów teatrów tańca oraz wspaniałymi portretami zrujnowanych budowli starej części Konina. Nostalgiczne refleksje wprowadzały też inne jego cykle (powódź). Tematyka sakralna nadal go inspirowała (krzyże w światłach wschodu i zachodu). Mimo sporadycznego odwoływania się do wyszukanej, złożonej kolorystyki (Stary Konin), Tadeusz Topolski swoje najważniejsze wybory barwne wiąże z czernią, przemieszaną z czerwienią. Tak pisała o Tadeuszu Topolskim w katalogu do ostatniej wystawy Anna Dragan.

Galeria CKiS “Wieża Ciśnień” w Koninie – „Drugie rozmowy o fotografii” Tadeusza Topolskiego pt. „Moje fotografie” – 21 marca, godz. 18.00. Wstęp wolny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.