O pierwszym przypadku zachorowania na świńską grypę poinformowała wczoraj rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Koninie Aneta Moralewska-Bembenek. Dziś 60-latek zarażony wirusem AH1N1 zmarł. Jak informuje Maria Karczewska, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie, mężczyzna cierpiał na kilka innych schorzeń, które osłabiły jego organizm. Lekarze przestrzegają, by nie lekceważyć żadnej infekcji.
Początkowo trudno jest odróżnić zwykłą grypę od wirusa AH1N1. Pierwsze objawy są takie same: nudności, ból głowy, gorączka, katar. Lekarze radzą, by nie leczyć się na własną rękę tylko korzystać z pomocy fachowców. Grypa może bowiem prowadzić do ciężkich powikłań – najczęstsze z nich to zapalenie płuc.
Pośród kilkudziesięciu zachorowań na grypę w mieście i powiecie jedyny do tej pory przypadek świńskiej grypy okazał się – niestety – śmiertelny.