Za znęcanie się nad psami stanęła przed sądem

7 miesięcy w zawieszeniu na dwa lata, zakaz posiadania zwierząt na 10 lat, dozór kuratora – to wyrok. Pić mniej alkoholu – to zalecenie.Dziś w sądzie rejonowym odbyła się rozprawa przeciwko Monice J. której w połowie lipca straż miejska odebrała dwa zagłodzone psy.

Mimo iż kobieta nie przyznała się do zaniedbywania zwierząt, sąd stwierdził, że jej wina jest ewidentna. Potwierdziły to opinie biegłych weterynarzy, w których opinii zwierzęta nie jadły kilka tygodni. Sąd nie orzekł kary finansowej, bowiem kobieta nie ma własnych środków do życia – utrzymuje się z renty matki. Moniki J. nie było na ogłoszeniu wyroku.

Przypomnijmy, w połowie lipca strażnicy miejscy odebrali mieszkającej przy ulicy Kolskiej w Koninie Monice J. dwa zagłodzone psy.

Zwierzęta były wychudzone i ledwo stały na nogach, zajęła się nimi warszawska fundacja. W szczególnie kiepskim stanie był amstaff o imieniu Kornel, który trafił do kliniki weterynaryjnej w Radomiu. W tej chwili przebywa w tzw. „domu przejściowym” w Warszawie, gdzie wrócił do dobrej formy. 

Monika J. odpowiadała przed sądem za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to kara do trzech lat więzienia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.