Autorka zaledwie kilku tomów wierszy, które pozwoliły jej jednak zająć ważne miejsce w krajobrazie polskiej współczesnej literatury. Niepoddająca się jednoznacznym zaszeregowaniom, zajmuje miejsce osobne, nie ulegając twórczym modom i snobizmom.
Od początku jej poetyckiej twórczości słowo stanowiło dla niej instrument, a nie przedmiot – jak zdarza się czasem – hochsztaplerskiej zabawy. Z pewną dozą przekory mówi – powołując się na podobną wypowiedź Czesława Miłosza sprzed lat – „że pisze, bo musi”. Z Noblistą oprócz przyjaźni łączyło ją także podobieństwo w poglądach na rolę poezji i poety.Poezja Julii Hartwig jest bardzo różnorodna. Tomik „Jasne niejasne” z 2009 roku to jej ostatnia oryginalna publikacja, w całości zawierająca nowe wiersze, wyraźnie inna od tomików wcześniejszych. Niegdyś zachwycała się urokami życia doczesnego, pięknem fizycznym, ulotnym gestem, który potrafił ją trwale zauroczyć. „Jasne niejasne” przyniosło natomiast zbiór refleksji metafizycznych, by nie rzec religijnych, mimo że tomik ten – podobnie jak wcześniejsze – jest bardzo różnorodny. Widzimy poetkę, która czasem rozkłada ręce w geście bezradności, bo w miarę upływu lat, nie wszystkie stawiane sobie pytania przynoszą tak jasne jak niegdyś odpowiedzi. Bo jasność, jak wyznaje, to tylko pozór.
Spotkanie, realizowane w ramach zadania „Czytaj książki, zostań molem!” dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, odbędzie się w Świetlicy Wiejskiej w Starym Mieście /ul. Szkolna, 62-571 Stare Miasto/. Spotkanie poprowadzą Aneta Kwiatkowska i Izabela Bobrowska. Bilety w cenie 5 zł do nabycia w Bibliotece Publicznej Gminy Stare Miasto.