Cierpiąca na chorobę Alzheimera 79-letnia pani Kazimiera wyszła z domu wczoraj po 15:00. Po czterech godzinach zaniepokojona rodzina powiadomiła policję. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania, które trwały do późnej nocy.
Pomimo użycia psa i kamery termowizyjnej kobiety nie udało się odnaleźć. Dziś rano wznowiono poszukiwania. Mundurowi przeczesali las. Pani Kazimiera leżała na ziemi w porębie leśnej, około kilometra od domu. Natychmiast udzielono jej pierwszej pomocy. Podano tlen i okryto kocem. Kobieta została przewieziona karetką do konińskiego szpitala.
Niestety, informacja niezbyt dokładna. Kobietę odnaleźli strażacy, których było kilkakrotnie więcej w akcji, aniżeli policjantów. To strażacy także, udzielali kobiecie Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy, przy użyciu sprzętu należącego do Ochotników. Prosiłbym o sprostowanie.