W minionym sezonie dwukrotnie wygrywali koninianie. Teraz zdecydowanym faworytem są „biało-zieloni”. Po siedmiu kolejkach spotkań Sokół zajmuje pozycję wicelidera, Górnik ma dziesięć punktów mniej i okupuje ostatnią ligową lokatę.
W poprzednich spotkaniach sezonu koninianie strzelali bramki, grali momentami bardzo dobrze, ale koncentracji i spokoju nie wystarczało do ostatniej minuty. Stąd trwonienie przewagi i w konsekwencji straty punktów. – Mimo tego uważam, że jesteśmy w stanie ograć każdego rywala – mówi trener Górnika Damian Łukasik.