Brodski oczarował koninian

To było jedno z najlepszych wydarzeń muzycznych w  Koninie.
Rosyjski wirtuoz skrzypiec Vadim Brodski i towarzyszący mu filharmonicy gdańscy oczarowali konińską publiczność. W niedzielny wieczór porwali widzów w świat klasyki przeplatanej żartami muzycznymi, utworami sakralnymi, jazzem i… repertuarem legendarnej czwórki z Liverpoolu – zespołu The Beatles. W sali KDK zabrzmiała i „Ave Maria” Franza Schuberta, i „Yesterday” Paula McCartneya, i „Eine kleine Nachtmusik” Mozarta. Były też rytmy cygańskie, węgierskie, rosyjskie.

Brodski mówi, że lubi tego typu eksperymenty. – Przedsięwzięcie jest skomplikowane. Wystarczy, że ktoś z orkiestry zagra nie tak jak powinien albo aranżacja jest nie na miejscu i już robi się „knajpeczka”, „tania impreza”. To ryzykowne, ale nikt nie narzeka i koncerty cieszą się dużym powodzeniem – mówi Brodski. Konin też dał się ponieść muzyce. Sala wypełniona była po brzegi. Artyści dostali brawa na stojąco. Publiczność trzy razy wywołała bisy i domagała się jeszcze więcej.

 Vadim Brodski to światowej sławy skrzypek. Jest potomkiem znakomitego Adolfa Brodskiego (pierwszego wykonawcy Koncertu skrzypcowego Piotra Czajkowskiego). Pochodzi z Kijowa, od wielu lat mieszka w Rzymie. Od 15 lat jest obywatelem RP.  W Koninie występował trzy razy: najpierw na Tryptyku Zaduszkowym w parafii św. Wojciecha, potem wraz z Romanem Peruckim – organmistrzem katedry w Gdańsku-Oliwie – nagrał płytę promującą Konin,a dziś w Konińskim Domu Kultury wystąpił z materiałem „Brodski Beatles Show”.