Na co dzień s. Juka, jak jest nazywana przez dzieci, swoją posługę pełni w Lublinie. Pochodzi natomiast z miejscowości Helenów, sąsiadującej z Licheniem, i jest licheńską parafianką. Dlatego pomysł przyjazdu z dziećmi do rodzinnej miejscowości nie był przypadkowy:
„Te dzieci są z nami przez cały rok i również z nimi wyjeżdżamy na wakacje w różne miejsca. Mamy ich pod opieką 11. Wiadomo, że wyjazd z jedenaściorgiem dzieci jest kosztownym wyjazdem. Więc pomysł zrodził się, żeby przyjechać do mojej rodziny z racji tego, że to będzie tanie.” – wyjaśniła s. Justyna.
Z wakacyjnego wypoczynku skorzystało 8 dziewczynek, którymi na co dzień opiekują się Siostry Kapucynki NSJ. Wśród nich jest Iga, uczennica jednego z lubelskich gimnazjów. Jak przyznała w Licheniu bardzo jej się podoba:
„Najbardziej to mi się golgota podoba. Bardzo ciekawie jest tam. Dziewczyny też były na golgocie, na schodach pokutnych. Oprócz tego to bazylika mi się spodobała bardzo – i od środka, i wewnątrz.”
Dziewczyny spędzają czas aktywnie – jeżdżą na rowerach, spacerują, zwiedzają Licheń i okolice, a wieczorami organizują sobie seanse filmowe lub wraz z s. Justyną udają się w odwiedziny do Jej znajomych lub rodziny. Wakacje w Licheniu to dla nich możliwość odpoczynku i zapomnienia o trudach dnia codziennego:
„Jesteśmy zgromadzeniem klauzurowo-czynnym. Oznacza to, że prowadzimy też działalność na zewnątrz. Taką działalnością jest placówka opiekuńczo-wychowawcza – dom dla dzieci, które są osierocone społecznie przede wszystkim. One zazwyczaj mają rodziców, lub jedno z rodziców, ale nie są oni w stanie się nimi odpowiednio zaopiekować lub są uzależnieni od różnych używek.”- dodała s. Justyna.
Siostry Kapucynki Najświętszego Serca Jezusa pełniąc posługę zgodnie ze swoim charyzmatem, modląc się i kontemplując miłość miłosierną Najświętszego Serca Pana Jezusa, niosą pomoc ubogim, w szczególności dzieciom i młodzieży opuszczonej. Zgodnie z III Regułą Zakonu Św. Franciszka z Asyżu, w służbie potrzebującym realizują ideały ubóstwa, prostoty, pokory i miłości. Cnoty te pragną realizować zwłaszcza w pracy z dziećmi. Duch franciszkański wpływa na ich bezpośredniość, spontaniczność i szczerość w relacjach, co sprzyja tworzeniu rodzinnej atmosfery w prowadzonych przez siostry placówkach.
„Te dzieci są z nami przez cały rok i również z nimi wyjeżdżamy na wakacje w różne miejsca. Mamy ich pod opieką 11. Wiadomo, że wyjazd z jedenaściorgiem dzieci jest kosztownym wyjazdem. Więc pomysł zrodził się, żeby przyjechać do mojej rodziny z racji tego, że to będzie tanie.” – wyjaśniła s. Justyna.
Z wakacyjnego wypoczynku skorzystało 8 dziewczynek, którymi na co dzień opiekują się Siostry Kapucynki NSJ. Wśród nich jest Iga, uczennica jednego z lubelskich gimnazjów. Jak przyznała w Licheniu bardzo jej się podoba:
„Najbardziej to mi się golgota podoba. Bardzo ciekawie jest tam. Dziewczyny też były na golgocie, na schodach pokutnych. Oprócz tego to bazylika mi się spodobała bardzo – i od środka, i wewnątrz.”
Dziewczyny spędzają czas aktywnie – jeżdżą na rowerach, spacerują, zwiedzają Licheń i okolice, a wieczorami organizują sobie seanse filmowe lub wraz z s. Justyną udają się w odwiedziny do Jej znajomych lub rodziny. Wakacje w Licheniu to dla nich możliwość odpoczynku i zapomnienia o trudach dnia codziennego:
„Jesteśmy zgromadzeniem klauzurowo-czynnym. Oznacza to, że prowadzimy też działalność na zewnątrz. Taką działalnością jest placówka opiekuńczo-wychowawcza – dom dla dzieci, które są osierocone społecznie przede wszystkim. One zazwyczaj mają rodziców, lub jedno z rodziców, ale nie są oni w stanie się nimi odpowiednio zaopiekować lub są uzależnieni od różnych używek.”- dodała s. Justyna.
Siostry Kapucynki Najświętszego Serca Jezusa pełniąc posługę zgodnie ze swoim charyzmatem, modląc się i kontemplując miłość miłosierną Najświętszego Serca Pana Jezusa, niosą pomoc ubogim, w szczególności dzieciom i młodzieży opuszczonej. Zgodnie z III Regułą Zakonu Św. Franciszka z Asyżu, w służbie potrzebującym realizują ideały ubóstwa, prostoty, pokory i miłości. Cnoty te pragną realizować zwłaszcza w pracy z dziećmi. Duch franciszkański wpływa na ich bezpośredniość, spontaniczność i szczerość w relacjach, co sprzyja tworzeniu rodzinnej atmosfery w prowadzonych przez siostry placówkach.