Lekarze rodzinni z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia nie chcą decydować o tym, kto nadaje się do roli rodzica zastępczego.Obowiązek taki nakłada na nich Ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej która obowiązuje od 1 stycznia. Zgodnie z jej brzmieniem, lekarz rodzinny na wniosek sądu ma obowiązek wystawienia orzeczenia o braku przeciwskazań zdrowotnych do pełnienia tej funkcji osobom, które ubiegają się o status rodzica zastępczego. Dokument taki niezbędny jest w sądzie, gdzie zapada ostateczna decyzja o przyznaniu prawa do adopcji. Problem jednak potęguje fakt, że do dzisiaj lekarze nie znali zapisu tej ustawy, nie dostali także żadnej informacji z Ministerstwa Zdrowia, że zapis wchodzi w życie, jak i tego, jakimi kryteriami powinien się kierować doktor, wydając zaświadczenie.
“Jest to kolejny absurd prawny. Proszę sobie wyobrazić, że w mojej gestii pozostaje decyzja czy np. osoba z wadą wzroku albo bez ręki, czy nogi nadaje się do roli rodzica? ” – komentuje doktor Bożena Janicka prezes PPOZ.
Jak mówi doktor Zbigniew Miklas
sprawa nabrała obrotu, kiedy do jednego z medyków należącego do PPOZ, sąd wystąpił o takie zaświadczenie w związku ze staraniem się jego pacjenta o adopcję.