Publicysta, pisarz, krytyk kultury, znawca literatury, filozof polityki, autor programów telewizyjnych – Bronisław Wildstein spotka się jutro ze swoimi konińskimi czytelnikami. Spotkanie zaplanowano w auli przy kościele św. Maksymiliana w Koninie na godz. 17:00
Bronisław Wildstein (fot. Andrzej Barabasz)
– Przyjeżdżam do Konina na zaproszenie klubu Gazety Polskiej, ale nie jako publicysta, czy komentator bieżącej polityki. Jestem też literatem i będę promował swoją książkę, proszę mnie nie redukować do moich poglądów politycznych – mówi Wildstein.
Fatalnie zmontowany materiał. Dobrze,że rozmówca poradził sobie z mało bystrymi pytaniami dziennikarza.Wildstein, to najwyższa półka, panie Sławku, dla Pana okazała się za wysoka.Cały materiał pewnie o wiele ciekawszy, te kilka minut źle zmontowane niczego nie wnoszą.
Raczej u świętego. maksymiliana?
czy możliwe jest wytyczenie granicy pomiędzy poglądami człowieka, a jego twórczością…
Moze to jest możliwe ,ale po co te sfery oddzielac.Poglady autora , jego frofesja , droga życiowa , dokonania budzą zainteresowanie jego twórczością .To dlatego warto sie spotkac z Wildsteinem i warto sięgnąć po jego książki .
naprawdę warto…
nastepny przyglup w koninie znany z tego ze byl kumplem Przemyka. A co to jest klub gazety polskiej, gazet polskich jest u nas ze 100, chyba ze chodzi o klub mokrego podkoszulka
Bywasz piekącym jadem trollów
na internetowym forum
Wiwat Polonia, frustrata,
wiwat dąs psychopata
Jam nieudacznik, grafoman i śmieć
Tylko tu możesz być Bogiem, na wszystkich podnosisz nogę
I załatwiasz te sprawę jak pies.
Do „to ja” – Gazet polskich nie ma ze sto, tylko 80% czasopism w Polsce, jest w rękach podmiotów zagranicznych! Najwięcej- niemieckich! O tym tez trzeba pamiętać.
nie jestem właściwym adresatem „arbi”, rozumiem że odpowiadasz „jet”. Ja mam rozum we właściwym miejscu 🙂
Nawet osoby , które nie lubią go , muszą przyznać , że jest jedną z najważniejszych polskich dziennikarzy i publicystów ostatnich lat.
nik- jak sam(a) stwierdzilas(eś) jest „jedną”z najważniejszych polskich dziennikarzy, czyżby BW też… . To już teraz wiem ” to ja „gdzie ty masz rozum- tam gdzie Bronek by chciał a Ty lubisz
Kategoria polemistow do której postanowiłes należeć nie obraza mnie – pomimo starań . A dyskutować tobą nie ma o czym.
Nie lubie BW z wielu przyczyn, ale chyba najwazniejsza to taka, ze mysli ze wie wszystko najlepiej i tylko on ma racje. A rzepie potrafil strescic na drugiej stronie calosc jakis wydarzen w taki sposob, ze nie mialem ochoty w ogole dalej gazety czytac