Okazało się, że mężczyzna kłamał po to, by odwrócić uwagę gapiów i funkcjonariuszy. Podejrzany został zatrzymany na drodze do Barczygłowa i trafił do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania 25-latek był nietrzeźwy. Podczas przesłuchania tłumaczył, że przyczyną pożaru był wrzucony do domu niedopałek. Sąd Rejonowy na wniosek prokuratury zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Spowodowane przez ogień straty szacuje się na ponad pół miliona złotych.
Do 10 lat dla podpalacza
Do 10 lat więzienia grozi mężczyźnie, który w nocy z piątku na sobotę podpalił niezamieszkały dom w Starym Mieście. 25-latek został zatrzymany przez konińskich policjantów. Po wybuchu pożaru mężczyzna ukrywał się w pobliskich krzakach. Gdy zauważyli go świadkowie stwierdził, że w palącym się budynku znajduje się jego znajomy, po czym uciekł.