Sprawą zajmują się policjanci z wydziału przestępstw gospodarczych konińskiej komendy. Ustalili, że mężczyzna docierał do osób, które miały zaległości finansowe wobec urzędu skarbowego. Przy podejmowaniu decyzji o wysokości kosztów egzekucyjnych brał pieniądze, które powinny trafiać na konto dochodów urzędu skarbowego. Zmieniał dokumentację w taki sposób, by wykrycie tego procederu było niemożliwe, m.in. zobowiązania dłużników regulował dokonując przelewów pomiędzy rachunkami urzędu. Wysokość kwot przyjmowanych przez osoby, które miały dług wobec państwa, zależała od konkretnego przypadku – najczęściej było to wpłaty po kilka tysięcy złotych.
Zdarzało się również, że 45-latek korzystał z usług dłużników. Osoby te, w zamian za usunięcie długów skarbowych, robiły remont w domu byłego urzędnika.
Mężczyzna praktykował ten proceder przez kilka lat. Policjanci i Prokuratura Rejonowa w Koninie cały czas pracują nad sprawą i szacują, że rozmiary jego przestępczej działalności mogą być o wiele większe.
Wobec urzędnika Prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru i poręczenia majątkowego na kwotę 50 tysięcy złotych. Zajął również dwa samochody należące do podejrzanego.