Strajk w Koninie: 'Jest wola rozmowy’

Kolejna odsłona w proteście pielęgniarek i pracowników szpitala w Koninie. Dziś na spotkaniu z szefami lecznicy związkowcy przedstawili swoje propozycje. Żadna ze stron nie chce jednak mówić o szczegółach. Wiadomo tylko, że dyrekcja je analizuje i na jutro zapowiedziano kolejne negocjacje.
– Jest wola rozmowy. Mam nadzieję, że dojdzie do porozumienia – mówi Marzena Kamińska ze Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Jeśli tak się nie stanie – w poniedziałek na 24 godziny personel odejdzie od łóżek pacjentów.

Przypomnijmy, w strajku biorą udział 4 związki zawodowe: Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, NSZZ Solidarność, Związek Zawodowy Ratownictwa Medycznego oraz Związek Zawodowy Fizjoterapeutów. Strajk rozpoczął się w poniedziałek.  Najpierw protestujący przerwali pracę na 2 godziny, potem na 8, a ostatnio na 12. Pracownicy domagają się podwyżek w wysokości 600 złotych. Dyrektor tłumaczył, że przekracza to możliwości finansowe placówki i zaproponował protestującym przejście na samozatrudnienie. Ten pomysł nie spotkał się z aprobatą strajkujących.