Z naszym mikrofonem odwiedzamy ludzi, którzy mieszkają czasem obok nas, a o których tak niewiele wiemy. Trafiamy do nich bo robią coś szczególnego, bo szukają pomocy, bo mają wielkie serce, ale też często dlatego, że mają hobby; ciekawe albo zabawne. Pan Wojciech zbiera stare rzeczy, których nie trzyma w szufladach, ponieważ się tam nie mieszczą. Dwie stare Syreny – samochody, które kilkadziesiąt lat temu – niejednego zachwycały, nyska – kojarzona z milicją albo pogotowiem, stare motocykle – to tylko część jego kolekcji. Pan Wojciech ma też bardzo wyrozumiałą żonę, która pozwoliła wprowadzić do ich salonu stary motocykl.