Aptekarskie umowy

Konińscy aptekarze od wtorku podpisują z NFZ-tem tzw. umowy refundacyjne. Są one dla nich podstawą do sprzedawania leków refundowanych a potem – ubiegania się o zwrot pieniędzy. Właściciele aptek muszą na własny koszt kupić leki, które pacjenci nabywają ze zniżką, potem różnicę tę wyrównuje Narodowy Fundusz Zdrowia. Z terenu byłego województwa konińskiego umowy podpisze około 150 aptek.

W długiej kolejce gotowych do podpisania umów przeważały słowa krytyki wobec ustawy nakazującej aptekarzom dbałość o prawidłową realizację recept. Znaleźliśmy też osoby akceptujące nowe rozwiązanie, choć krytycznie oceniające szczegóły nowego prawa. Znamienne jest przy tym, że aptekarze godzą się na rozmowę pod warunkiem nie ujawniania personaliów.

0 thoughts on “Aptekarskie umowy

  1. Przestańcie używać określenia „byłe województwo konińskie”, bo ten twór istniał zaledwie niecałe 25 lat, a wy będziecie go używać przez 50. Trzeba szukać nowych wyrażeń, bo coraz większa liczba młodszego pokolenia nie pamięta czasów przed 1999 r.

  2. Po co się obrażać na rzeczywistość? Byłe województwo istniało i było bardzo czytelne w podziale administracyjnym, a ponadto dawało prestiż. A teraz co masz? „Subregion” koniński albo wschodnią Wielkopolskę, brrrr…

  3. Zawsze można dla urpszczenia napisać, że jest to obszar będący konglomeratem części Pojezierza Kujawskiego, Wysoczyzny Kłodawskiej, Kotliny Kolskiej, Wysoczyzny Tureckiej, Równiny Rychwalskiej, Doliny Konińskiej i Pojezierza Gnieźnieńskiego. Ten podział jest dużo starszy i ma wieksze tradycje :D….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.