O tym, że kradzione nie tuczy przekonał się 15-latek z Koła. Z
miejscowego kościoła Podwyższenia Świętego Krzyża ukradł miedziane rynny
i kawałki blachy za 1000 złotych. W ciągu doby od zgłoszenia kradzieży chłopak wpadł w ręce policjantów. Za swój czyn odpowie przed sądem rodzinnym.
Kolscy mundurowi mogą się pochwalić też innym sukcesem. Udał im się pościg za mężczyzną, który na ulicyn wyrwał kobiecie z ręki torebkę. Po zaledwie kilkunastu minutach złodziej był już w rękach policjantów. 26-latek noc spędził w policyjnym areszcie, a za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia.
Policjanci apelują do kobiet, aby – jeśli nie muszą – nie chodziły po zmroku samotnie. Przypominają także, aby nie nosiły ze sobą wszystkich dokumentów, wartościowych rzeczy oraz dużych kwot pieniędzy.