Osłabiony Górnik przegrywa 0:2

Porażką 0:2 zakończył się dzisiejszy pojedynek Górnika Konin z Lubuszaninem Trzcianka. Piłkarze Jerzego Banaszaka przystąpili do spotkania bez dwóch podstawowych obrońców – Adriana Majewskiego (kontuzja) i Mateusza Majewskiego (pauza za czerwoną kartkę). Dodatkowo z powodu kontuzji w 19. minucie boisko musiał opuścił Artur Kraszkowski.
Brak wymienionych zawodników wpłynął na obraz gry konińskiej drużyny. Próby pokonania trzcianeckiego bramkarza w większości ograniczały się do niegroźnych strzałów z dystansu. Przed najdogodniejszą szansą do umieszczenia piłki w siatce Lubuszanina stanął w 27. min. Paweł Błaszczak. Najlepszy strzelec „biało-niebieskich” zmarnował podanie Arkadiusza Bajerskiego nie trafiając czysto w piłkę z 12 metrów. Wcześniej kibice zebrani na konińskim stadionie oglądali niecelne strzały z dystansu Krystiana Januzika, Radosława Simsona i Bartosza Modelskiego. W 38 min. Paweł Nawrocki zagrał z prawego skrzydła w pole karne do Simsona, który oddał piłkę z powrotem do Nawrockiego. Napastnik gości uderzył z bliska, a strzał obronił instynktownie Arkadiusz Kmieczyński, który był jednak bezradny wobec dobitki Łukasza Szafrana. 

Wynik spotkania został ustalony w 63. min. Paweł Wicher zagrał precyzyjnie na prawą stroną pola karnego do Radosława Simsona, który mocnym strzałem na długi słupek pokonał Kmieczyńskiego. W ostatnich 20 minutach meczu na uwagę zasługiwały strzały Pawła Nawrockiego z 73. min. i Filipa Zborowskiego, który próbował pokonać Karola Szymańskiego na osiem minut przed zakończeniem meczu.

Kolejne spotkanie z udziałem konińskiego Górnika już za tydzień. 12 listopada o godz. 13:00 podopieczni Jerzego Banaszaka podejmą na własnym boisku GKS Dopiewo. Będzie to mecz rozegrany awansem z rundy wiosennej. Wszystko wskazuje na to, że druga kolejka spotkań rundy wiosennej odbędzie się także w listopadzie – do podjęcia takiej decyzji przymierza się Wielkopolski Związek Piłki Nożnej. Oznaczałoby to, że Górnik zagra 19 listopada w Inowrocławiu z miejscową Cuiavią, która dziś rozgromiła lidera III ligi (grupy kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej) Lecha Rypin 5:1.

Po meczu rozmawialiśmy ze szkoleniowcami obu drużyn – Jerzym Banaszakiem (Górnik Konin) i Marianem Kurowskim (Lubuszanin Trzcianka).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.