Fakt przeprasza Dobreckiego

„Wydawca Gazety  Codziennej FAKT przeprasza Pana Krzysztofa Dobreckiego  za publikację artykułów prasowych, których zarówno treść jak i forma naruszyły jego dobra osobiste”

Tej treści ogłoszenie pojawiło się w weekendowym wydaniu tabloidu. Publikację to efekt wyroku Sądu  Apelacyjnego w Warszawie w sprawie o naruszenie dóbr osobistych, którą Dobrecki wytoczył dziennikowi.  

 Na uzasadnienie wyroku czekają obie strony procesu. Obrońca Krzysztofa Dobreckiego, Marek Markiewicz, choć jest zadowolony z orzeczenia – już zapowiada apelację.

0 thoughts on “Fakt przeprasza Dobreckiego

  1. 6 lat po nazwaniu faceta pedofilem po kilku latach procesu FAKT przeprosił i ma zapłacić 20 tysięcy odszkodowania.To jawna kpina !!! Można właściwie bezkarnie odebrać człowiekowi dobre imię , a potem przepraszam i już jest w porządku ! Żyjemy w czasach w których rządzą media .Jest się czego bać….

  2. Dziękuję Wam, że nie zlekceważyliście mojej informacji i właściwie zareagowaliście,choć inne lokalne media milczą na ten temat. My, uczciwi mieszkańcy Konina nigdy nie wierzyliśmy w opisywaną z uporem maniaka sensację Faktu. Dlatego tak bardzo nam zależy,żeby ta informacja dotarła do każdego. …

  3. Ciekawe, jak teraz zachowa się Przegląd Koniński wobec swojego byłeo szefa…

  4. 20 tys. zł i wymuszone przepraszam za zrujnowanie facetowi życia. Kpina i hucpa.

  5. Szacunek dla pana Dobreckiego i jego najbliższych za to , że ocalili swoją rodzinę i podołali tak ekstremalnym wyzwaniom.

  6. Grubymi nićmi ktoś to szył… I może dziś dla wielu ludzi nie ma to żadnego znaczenia, to sądzę, że służby maczały w tym palce. Może to byłe służby? A i gazeta – co znamienne – zmieniła się w swoim pisaniu…

  7. Dopuszczenia się tych czynów sąd nie zakwestionował. D. miał ochotę spotkać się z dzieckiem w hotelu i pojawił się w nim. Jako, że ofiara nie istniała uznano, że nie ma sprawy. Dziś prawo jest doskonalsze i za takie nagabywanie idzie się siedzieć. Fakt przeprasza jedynie za swe prostactwo i język….

  8. Dopuszczaniem się tych czynów żaden sąd się w ogóle nie zajmował , bo prokuratura po pokazywanym w telewizjach spektakularnym zatrzymaniu pana Dobreckiego nie była w stanie postawić zarzutów , które sąd uznał by zawystarczające do rozpoczęcia procesu karnego.

  9. Przeglądałem ostatni Przegląd Koniński – nie ma ani słowa o Dobreckim. Czy sprawa Dobreckiego to dla PK niewygodna prawda?

  10. Prokuratura nie potrafiła postawić zarzutów bo nie było ofiary – była ona imaginacją. Tylko to uratowało D. Wówczas prawo traktowało, że skoro nie ma ofiary to i nie ma przestępstwa. Cała sytuacja dziś wyglądałaby inaczej i chwała przepisom za to! Faktem jest, że ofiarę policja powinna podstawić….

  11. To są Twoje spekulacje.Prowadzący śledztwo prześwietlili Dobreckiego i nie znależli żadnego dowodu na poparcie zarzutu pedofilstwa .Gdy ktoś , tak jak FAKT pisze – to jest twarz pedofila – powinie opierać się na dowodach .Słowem też się zabija.

  12. Proszę przeczytać najpierw uzasadnienie sądu. Oczywiście, D. nigdy nie rozmawiał z dzieckiem, do hotelu agenci SB wnieśli go siłą i podrzucili mu jeszcze zabawki erotyczne. Dlaczego D. nigdy nie ujawnił nazwiska człowieka, z którym rzekomo miał się spotkać w hotelu?

  13. Pisze Pan,Pani :proszę przeczytać najpierw uzasadnienie sądu – sąd nie opublikował uzasadnienia do wyroku w sprawie przeciw Faktowi , a innego wyroku w tej sprawie nie ma.

  14. Pan Krzysztof D. dziwi się mediom tyle lat pracował w gazecie i sam oczerniał ludzi i w końcu stał się niby ofiarą .I do tego jakieś bzdury że byłe służby chcę go oczernić . Hipokryta . Nie wiedział po co przychodzi do hotelu ze sztucznym penisem . Ilu ludziom on zrujnował życie

  15. Znowu po latach znowu ktoś kto nie lubi pana redaktora powołuje się na nieprawdziwe informacje z FAKTU za które tabloid musiał przepraszać.Przykre.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.