O wojennych losach Żydów z całej Europy, o ich drodze bez powrotu
opowiada wystawa pod tytułem „Z popiołów Sobiboru”, którą można oglądać w
auli konińskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Ekspozycję otwarto
wczoraj, w przeddzień 68. rocznicy powstania więźniów Obozu Zagłady w
Sobiborze. Jest to niezwykłe wydarzenie. Zdjęcia, instalacje, fragmenty filmów przenoszą odwiedzających w inny świat. Zwiedzający może poczuć się jak osoba ukrywająca się w schowku przed hitlerowcami albo dać się na chwilę zamknąć w wagonie jadącym do Sobiboru.
Koninianie jako jedni z pierwszych w Polsce mogą zwiedzać ekspozycję. Wcześniej była ona pokazywana w Chełmie i poza granicami naszego kraju. Jak podkreśla Marek Bem, kustosz wystawy, ma ona charakter bardzo indywidualny, jest bowiem w dużej mierze historią życia Tomasza Blatta, jednego z uczestników powstania w Sobiborze. – W historii ludzkiej cywilizacji człowiek wymyślił cztery miejsca natychmiastowej zagłady: Chełmno nad Nerem, Sobibór, Treblinkę i Bełżec. To były totalne fabryki morderstw, totalne fabryki śmierci. Wszyscy więźniowie, którzy jeszcze żyją mówią jedno: to było piekło na ziemi, z którego im się udało wyjść. W Sobiborze nie zamordowano 300 tysięcy ludzi, w Sobiborze dokonano 300 tysięcy morderstw – mówi Marek Bem.
Wystawę zorganizowali: Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli w Koninie oraz Stowarzyszenie Sztetl Konin. Jest czynna do końca grudnia. – Zapraszamy na nią szczególnie młodzież szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Na naszej stronie internetowej będzie można znaleźć informacje dotyczące indywidualnego zwiedzania – informuje Piotr Gołdyn, dyrektor ODN w Koninie.