Pijani na drogach

Trzy wypadki drogowe, w wyniku których jedna osoba nie żyje, a sześć – w tym pięcioletnie dziecko – zostało rannych, dziewięć kolizji drogowych i osiemnastu pijanych kierowców – to bilans długiego  weekendu na drogach powiatu kolskiego.
  Do pierwszego wypadku doszło na początku weekendu, bo już w piątek w Ozorzynie, gm. Babiak. Kierujący osobowym oplem, wyprzedzając rowerzystę wpadł w poślizg i uderzył w bok nadjeżdżającego z przeciwka ciężarowego mana. W wyniku zderzenia wszyscy pasażerowie opla omegi, mężczyźni w wieku 15-26 lat odnieśli
obrażenia ciała i zostali zabrani do szpitala. Najciężej ranny 15-latek z urazami czaszki został przewieziony na odział OIOM szpitala w Koninie.

Następnego dnia w południe w Kłodawie na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Przedeckiej zderzyły się opel i renault.  Przewożone oplem pięcioletnie dziecko z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu zostało zabrane do szpitala w Kole. Pozostali pasażerowie i kierowcy nie odnieśli żadnych urazów. Policjanci ustalili, iż przyczyną wypadku było nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu przez kierującą renault.

Ostatni i najtragiczniejszy w skutkach wypadek wydarzył się tego samego dnia w Dąbrowicach Starych, gm. Kościelec, na drodze krajowej numer 92. Kierujący samochodem Rover, z nieustalonych dotąd przyczyn, nagle zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo. Kierowca poniósł śmierć na miejscu. W pojeździe nie było innych osób.

Miniony weekend to niestety kolejni nietrzeźwi kierowcy na naszych drogach, którzy pomimo wielu policyjnych apeli i  wbrew zdrowemu rozsądkowi wsiadają za kierownicę po spożyciu często znacznych ilości alkoholu. Tylko
w ciągu czterech ostatnich dni policjanci udaremnili dalszą jazdę, aż osiemnastu pijanym kierowcom. Dziewięciu pijanych zasiadło za kierownicę samochodów osobowych i dziewięciu, po spożyciu alkoholu, wsiadło na rowery.
Tylko u trzech z zatrzymanych osób stężenie alkoholu w organizmie było mniejsze, niż 0,5 promila i tylko wobec tych osób, policja będzie prowadzić postępowanie o wykroczenie. Pozostałym zostaną przedstawione takie zarzuty,  za które może grozić kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.