W
10 minucie pierwszy celny strzał oddali podopieczni Jerzego
Banaszaka. Bramkarza gospodarzy próbował pokonać Artur
Kraszkowski. Chwilę później po strzale Bajerskiego piłka
przeleciała tuż obok spojenia słupka z poprzeczką bramki GKS-u.
Kolejne minuty należały do zespołu miejscowych. Bliscy wpisania
się na listę strzelców byli kolejno: Jakub Budzyń i Piotr
Kurminowski. Od straty gola koninian uchronił doskonale spisujący
się między słupkami Dawid Smug. Do przerwy utrzymał się
bezbramkowy remis. Pięć minut po wznowieniu gry ładny strzał z
dystansu oddał Mateusz Witkowski. Rafał Korbik zdołał „przenieść”
piłkę nad poprzeczką własnej bramki. W 77 minucie z kolejnej
groźnej sytuacji obronną ręką wyszedł Smug. Tym razem koniński
golkiper okazał się lepszy od Łukasza Szczudła. Minutę później
minimalnie niecelnie uderzał Jakub Smura. Mecz zakończył się
rezultatem 0:0.
