Nietypowy ślub
Rankiem żegnaliśmy pielgrzymów wyruszających na Jasną Górę z Kościoła pod wezwaniem. św. Maksymiliana Kolbe w Koninie. Jadąc do Konina spotkaliśmy na drodze w Żychlinie inną pielgrzymkę – podążającą również do Częstochowy ale z północy Polski, która zanim dotrze na Jasną Górę pokona ponad pół tysiąca kilometrów. Okazało się, że pielgrzymi spieszyli się nie tylko do Częstochowy – by zanieść tam swoje prośby i podziękowania, ale szli do Malanowa na wesele.Są bowiem świadkami uroczystości zaślubin pary uczestniczącej w pielgrzymce, która postanowiła zawrzeć związek małżeński w kościele w Malanowie. Po ślubie – wesele, a po weselu – dalej w drogę – do Częstochowy – mówi – ksiądz Piotr pątnik z Kościerzyny.