Pierwszy celny strzał oddał dopiero w 35 minucie Baris, ale
bramkarz Kolejorza – Krzysztof Kotorowski – był na posterunku. Najbardziej
aktywnym zawodnikiem „biało – niebieskich” był Tonev, ale jego akcję często
przerywane były faulem.
W przerwie trener Jose Mari Bakero dokonał tylko jednej
zmiany. Jacek Kiełb pojawił się w miejsce Injaca. Po zmianie stron akcja nadal
toczyła się w środku pola. Lechici mieli szansę w 58 minucie, ale Rafał
Murawski za słabo kopnął piłkę, aby trafiła ona do siatki. Z czasem trenerzy
dokonywali coraz więcej zmian, ale nie wpływało to na zmianę gry.
Zawodnicy
Kolejorza szansę na prowadzenie mieli w 85 minucie. W dziecinny sposób na
własnej połowie piłkę stracili zawodnicy z Turcji. Przejął ją Upiparip, który
podał do Bartosza ślusarskiego, Ten jednak źle trafił w piłkę. Manisaspor mógł
to spotkanie rozstrzygnąć w ostatniej minucie. Z dystansu potężnie huknął
Guven, ale jeszcze lepiej wybronił to Kotorowski. Do końcowego gwizdka wynik
nie zmienił się i poznaniacy remisują z drużyną turecką.
Remis: Lech – Manisaspor
W czwartym meczu kontrolnym Lech Poznań bezbramkowo
zremisował z tureckim Manisasporem. Mecz od początku nie był zbyt dobrym
widowiskiem.