Dnia dwudziestego siódmego lutego, w osiemdziesiątą rocznicę tragicznego wydarzenia – rozstrzelania przez hitlerowców trzydziestu pięciu Polaków w lesie w Turach – odbyło się uroczyste spotkanie przy istniejącej tam mogile. Wydarzenie zgromadziło przedstawicieli władz gmin Krzymów i Kościelec, mieszkańców, a także, być może, potomków jednej z ofiar.
Celem spotkania było uczczenie pamięci pomordowanych oraz wyrażenie nadziei na wyjaśnienie ich tożsamości.
Inicjatywa tego wydarzenia należy do proboszcza krzymowskiej parafii, ks. Wojciecha Kaźmierczaka, który podkreślił wagę kontynuowania pamięci o tych tragicznych wydarzeniach.
Uroczystość rozpoczęła się modlitwą w intencji poległych, po czym nastąpiło złożenie kwiatów i zniczy. Wójtowie Danuta Mazur i Dariusz Ostrowski podkreślili znaczenie pamięci historycznej dla tożsamości narodowej.
Obecni na spotkaniu byli także, być może, potomkowie jednej z ofiar.
Od kilku lat, z inicjatywy mieszkańca gminy Kościelec, Agnieszki Popielarz, podejmowane są działania mające na celu ustalenie tożsamości osób pochowanych w mogile w Turach.
Po wymianie korespondencji z Instytutem Pamięci Narodowej, dzień przed rocznicą mordu, nadeszła dobra informacja o planowanej ekshumacji.
Dzięki ekshumacji będzie możliwe porównanie kodów DNA poległych z tymi, którzy uważają się za ich potomków.
Jedną z tych osób jest Kazimierz Budny z Ladorudza, który wyraził nadzieję na odnalezienie swojego dziadka i możliwość modlitwy przy jego grobie.
W wydarzeniu wziął udział zespół Krzymowiacy, który wykonał patriotyczne pieśni. Uroczystość uświetniły także poczty sztandarowe Ochotniczej Straży Pożarnej w Turach oraz grupa pojazdów zabytkowych stowarzyszenia "Zajezdnia".
Po spotkaniu przy mogile odprawiona została Msza święta w intencji zamordowanych w kościele w Krzymowie.