Co najmniej trzy samochody ucierpiały na skutek kolizji, która wydarzyła się na drodze Konin – Kleczew przy skrzyżowaniu do klasztoru w Bieniszewie. Na początek doszło tam do zderzenia dwóch pojazdów. Kierująca trzecim z aut kobieta, chcąc uniknąć zderzenia – zjechała na pobocze uderzając w słup energetyczny, który przewrócił się na jezdnię blokując przejazd w obie strony. W efekcie – w usuwaniu skutków wypadku oprócz strażaków wziąć musieli udział energetycy.
Szkoda ,że nie informowano o tym kierowców samochodów jadących od strony Kazimierza , gdy droga była zamknięta niedaleko Władzimirowa.
Tam powinno być ograniczenie prędkości. Co drugi kamikadze jadący od strony Konina, zamiast grzeczne poczekać za pojazdem sygnalizującym zamiar skrętu w lewo, w stronę klasztoru, przyspiesza z górki, a nawet usiłuje wyprzedzać na tym skrzyżowaniu.